Sajenek – Studzieniczna – Płaska – Mikaszówka – Strzelcowizna – Frącki – Giby – Sejny
Studzieniczna słynie z cudów. Cudowna jest woda w studzience obok kaplicy i cudowny obraz Matki Boskiej Studzienicznej. Wody się nie napiję – źródełko jest w remoncie do 15 sierpnia. Zaglądam do księgi uzdrowień. Tutejsza Matka Boska specjalizuje się w uzdrowieniach wzroku, ale są też podziękowania za wyleczenie raka. Na brzegu jeziora Studzieniczne stoi pomnik papieża. Jan Paweł II odwiedził sanktuarium w 1992 – jako papież pierwszy i ostatni raz - jak głosi napis.
Największe oblężenie kaplica przeżywa na Matkę Boska Zielną. To za trzy dni.
Przez środek Puszczy Augustowskiej wzdłuż jezior Serwy, Orle, Krzywe i Mikaszewo (obserwuję przeprawę kajakarzy przez śluzę w Mikaszówce) docieram do Sejn – małego miasteczka o kresowym charakterze, zamieszkałego przez 1,5 tysiąca Litwinów. „Kvieciame” (zapraszamy) – tak wabią specjałami kuchni litewskiej lokalne restauracje. Zamawiam czenaki (mięso z warzywami zapiekane w glinianych garnuszkach) i bliny w Domu Litewskim przy konsulacie. Szukam kindziuka (mięso upychane w żołądku wieprza, suszone
i wędzone od zimy do wiosny), ale podobno najlepszy dostanę w Puńsku.
W Sejnach prężnie działa Ośrodek „Pogranicze – sztuki, kultur i narodów”. Jest synagoga, w której odbywają się koncerty muzyki klezmerskiej. Warto zwiedzić Bazylikę Nawiedzenia NMP z XIX w.