Typowym, tradycyjnym strojem męskim w Afganistanie jest szalwar kamiz, czyli luźna, długa koszula do kolan i luźne spodnie wiązane w pasie na sznurek. Na kamiz często zakłada się kamizelkę albo patu (wełniany pled w kolorze brązowym , szarym albo białym), które świetnie chroni przed zimnem. Na głowie mężczyźni noszą różne nakrycia – turbany zwane longi, albo pakole, które u nas często nazywa się masudkami od nazwiska słynnego komendanta mudżahedinów Ahmada Shaha Masuda. Sporo chłopców nosi też chusty w stylu arafatki, owijając nimi całą twarz ze względu na wszechobecny kurz. Nie wszyscy hołdują tradycyjnej modzie . W Kabulu sporo młodych mężczyzn ubiera się po europejsku, w dżinsy i bawełniane bluzy. Nikt nie chodzi w krótkich spodenkach.
Kobiety ubierają się w luźne stroje, zakrywające ręce i nogi, na głowy zakładają chusty zwane hidżabami . Bardzo dużo kobiet, szczególnie na terenach wiejskich, wychodząc na ulice, zakłada burkę –zasłonę , szczelnie owijającą całe ciało razem głową. W miejscu oczu tkanina ma siateczkę, przez którą kobieta widzi drogę. Burki mają różne kolory – czerwone, żółte, zielone, czarne i białe, ale najczęstsze są niebieskie.
Kobiety Kuczi w ogóle nie noszą burek. Ubierają się bardzo kolorowo i noszą wiele metalowych ozdób, które wykonują samodzielnie.
Podczas świąt religijnych i wesel wszyscy starają się wyglądać pięknie, modni e i bogato. Im więcej błyskotek, biżuterii tym lepiej. Obecnie prym wiedzie moda z Pakistanu i Indii, charakteryzującą się przesadną wzorzystością, mocnymi kolorami, złoceniami i ozdobami. Według naszych standardów mody, kobiety wyglądają jak choinki. Im więcej makijażu i tuszu na rzęsach i żelu na włosach tym lepiej, ale taki jest właśnie standard mody w Afganistanie.