Geoblog.pl    Olga    Podróże    Kaukaska odyseja    Krasnaya Poliana
Zwiń mapę
2007
07
kwi

Krasnaya Poliana

 
Rosja
Rosja, Krasnaya Polyana
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 209 km
 
Jeden z lepszych kurortów i ośrodków sportów zimowych w Rosji. Dla nowych ruskich, elit towarzyskich, w tym prezydenta.
Znajoma pani, sprzedająca wycieczki przy Dworcu Kolejowym w Soczi zachwalała Czerwoną Polanę. Czerwoną od wrzosów, nie od komunistów. Podobno nazwali ją tak starożytni Grecy.
Po moich nieudanych, indywidualnych eskapadach do Dagomysu (herbaciane domki) i na górę Ahun (ciągły deszcz, brak oznaczeń i środek nie-sezonu, więc wszystko zamknięte) kupuję u pani Łarisy zorganizowaną wycieczkę za 250 rubli. Niech już będzie, że zbiórka tu, zbiórka tam, godzina na to, pół godziny na owo, postój tam i owam, czekanie na spóźnialskich). Za to ciepły i suchy busik i ciekawe opowieści przewodniczki.
Kurort leży jakieś 50 km od Soczi. Mijamy po drodze Macestę, Hostę, Adler (ostatnie większe miasto i stacja kolejowa przed granicą z Abchazją). Wszystkie te miasteczka włączone są obecnie do Wielkiego Soczi obejmującego 150 km wybrzeża - to bodajże drugie miasto na świecie pod względem swej rozciągłości. Pani Wiera wskazuje na górę Ahun (na wysokości Macesty) i opowiada, jak Stalin wybrał się tam kiedyś na spacer i porażony pięknym widokiem ze szczytu, w przypływie dobroci dla ludu pracującego w 102 dni wybudował 11 kilometrową szosę na szczyt. Niech i dla zwykłych śmiertelników będę dostępne cudowne lanszafty.
W Adlerze jest delfinarium. Kiedyś do delfinarium przyjechała zrozpaczona mama z Syberii z synkiem Wową, który milczał od 8 lat. Delfiny wzięły chłopca między siebie, aby razem popływać. Kiedy go zwróciły matce, zaczął śpiewać. Nawet rozmawiał przez jakiś czas. Potem znów przestał. Lekarze 'na koniec to' doszli do wniosku, iż Wowa jest IMAGO, żyje w zawieszeniu między 3 i 4 wymiarem. Życie z ludźmi należącymi do 3 wymiaru jest dla niego nudne i dlatego milczy. Delfiny zaś porozumiewają się falami o wibracjach właściwych dla 4 wymiaru, dlatego chłopcu było z nimi ciekawiej. Kto wie, czy to prawda. Jestem skłonna w to wierzyć.
Po drodze do Krasnej Poliany zatrzymujemy się przy wodospadzie Dziewicze łzy, aby rytualnie obmyć twarz, jak czyniły to kobiety w czasach wojny kaukaskiej. Opłakiwały swoich poległych mężów. Ten obyczaj przetwał do dziś z małą poprawką. Teraz obmywając lico wypowiada się słowa: Oby nikt po mnie nie płakał, obym ja po nikim nie płakała.
Na polanie jemy obiad u potomków starożytnych Greków, którzy trudnią się pszczelarstwem. Można u nich kupić unikatowy kaukaski miód od rzadkiej (występującej tylko tu i na południu Francji) rasy pszczół kaukaskich i inne miodowe specyfiki.
I kulminacyjny punkt wycieczki - wjazd na 2238 metrów wyciągiem krzesełkowo-wagonikowym, który trwa... 2 godziny i wymaga 4 przesiadek. A na szczycie zadymka, zimno, nic nie widać. Cała przyjemność kosztuje... 700 rubli.
Rosja będzie gospodarzem zimowych igrzysk w 2014 r, które odbędą się w Soczi-Krasnej Polianie. Już trwają prace modernizacyjne, budowlane.



 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (4)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
Kuba
Kuba - 2008-11-12 16:43
Jeśli chodzi o igrzyska w 2014 to klamka chyba jeszcze nie zapadła. Mam nadzieję. Jeśli zapadła, to będziemy mieli kolejną przyjemną imprezę w stylu Pekin 2008, Moskwa 1980, czy Berlin 1936... Ciekawe, ile medali zdobędą Gruzini...
Ale poza tym to świetny blog. Życzę bezpiecznego i udanego wyjazdu do Tadżykistanu.
 
Olga
Olga - 2008-11-14 16:47
dzieki za mile slowa.
Olimpiada w Soczi juz jednak przesadzona ....decyzje podjeto w 2007
 
tomi
tomi - 2011-03-30 15:37
Aż dziw bierze ,że Czerwona Polana będzie centrum olimpijskim.Byłem tam w 1990 r i oprócz 3 krótkich wyciągów w stylu "na kluczyk " nic tam nie było.Spaliśmy w blaszanej budzie opodal wyciągów.Trasy wogóle nie przygotowane brak ratraka nie wspominając o jakimkolwiek zapleczu gastronomicznym.Polecam jednak skorzystanie z ruskiej bani (łaźni ) (o ile jeszcze jest).Kiedy wspominam tamten czas to właśnie ta bania najbardziej utkwiła mi w pamięci oraz kąpiele w śniegu przy temp -20 stopni
 
 
Olga
Olga Mielnikiewicz
zwiedziła 6.5% świata (13 państw)
Zasoby: 141 wpisów141 72 komentarze72 1026 zdjęć1026 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
22.07.2011 - 30.07.2011
 
 
04.02.2011 - 06.02.2011
 
 
28.01.2011 - 03.02.2011